Wczoraj był Dzień Kobiet i spotkanie w sklepie na Staszica. Dziewiarki jak zwykle dopisały i było bardzo przyjemnie. Panie dostały tradycyjne kwiatki od jedynego na spotkaniu mężczyzny, co niewątpliwie już na wstępie wprowadziło je w dobry nastrój. Która nie lubi kwiatów dostawać, a zwłaszcza od kogoś sympatycznego :)
Biorąc pod uwagę moje ostatnie niepowodzenia dziewiarskie, nie miałam zbyt wiele do pokazywania. No dobra, pokazałam nieskończony sweterek, który miał być tuniką, ale włóczki mi zabrakło i zmieniłam decyzję skracając nieco na długości. Nie było to jednak przemyślane, bo teraz dół jest za szeroki. Coś wymyślę. Najgorsze jest jednak to, że przy wykańczaniu rękawa wyciągnęłam za bardzo nitkę pomocniczą, odpruwając przy tym część rękawa pieczołowicie robionego od góry rzędami skróconymi... I teraz leży od długiego czasu i czeka aż się zlituje i go przyszyję. Brrr... nie lubię.
zdjęcie ze strony e-dziewiarka, tam też znajdziecie więcej zdjęć ze spotkania :) |
Pokazałam też sweter, który idzie do prucia - ten za duży, więc go będzie można zobaczyć po przerobieniu. Kiedy? Nie wiem.
Zachwyciła mnie zrobiona przez Mariolę chusta z Unisono - zdjęcia ze spotkania na stronie e-dziewiarki - w kolorach iście wiosennych.
Ale ja już wiosenny szal mam i nawet pokażę. Rzadko na szydełku robię, ale mnie jakoś wzięła ochota właśnie na taką pstrokatą, babciną chustę. Nie jest taka fantastyczna, jak ta Marioli, ale ją polubiłam.
Dane techniczne:
włoczka Lanagold Fine Missisipi nr 4461, 3 motki
szydełko 2,5
Wzór - to taka połówka typowego granny square, tylko troszkę większa :)
nie przejmuj się, takie prace dp sprócia - choć szkoda, to jednak zawsze jakaś lekcja :)
OdpowiedzUsuńa chusta piękna... uwielbiam takie zielenie
a na Staszica kiedyś się wybiorę, choćby po to, by poczuć się jak w swoim śnie :))) wszędzie włóczki i ogrom kolorów - no tak mi się po prostu marzy; czy po 17 jest tam gdzie porzucić auto w pobliżu?
Dzięki, jeśli nie pod sklepem, to w okolicy bliskiej z pewnością miejsce się znajdzie. Zapraszam!
UsuńI sweterek mi się podoba (ciekawy pomysł z łączeniem kolorów) i ta chusta niby-babcina ale taka radośnie-wiosennie-zielona :)))
OdpowiedzUsuńpiękna peleryna!
OdpowiedzUsuńzazdroszczę tych spotkań e-dziewiarek, Wrocław daleko ...
z pozdrowieniami, Ella
śliczna chusta, kolory boskie :) Wiosna wiosna ach to ty ?? :)
OdpowiedzUsuńPiękna chusta :) ale i sweterek "za duży" jest bardzo ciekawy, poprawiona wersja będzie podobna? świetny pomysł z pasem z boku :) lubię takie niesymetryczne i nietypowe rozwiązania :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
To jest ten z wyprutym rękawem, za dużego nie pokazałam :)
Usuń