Bambus jak wiadomo jest bardzo dobry na letnie dni. Do tej pory właściwie robiłam bluzeczki jedynie z włóczki bambusowej Alize, ale jakiś czas temu zaciekawił mnie inny, Bamboo Soft z firmy Mondial. To włoczka tasiemkowa, a ja wcześniej z takiej nic nie robiłam. Chodziłam koło niej, chodziłam, aż w końcu wygrała ciekawość i bardzo szybciutko zrobiłam taką oto bluzeczkę, którą niektórzy już widzieli, bo pokazałam ją na ostatnim spotkaniu w e-dziewiarce. Ale ponieważ nie wszyscy tam byli, to muszę pokazać, bo naprawdę warto coś z niej zrobić. Uwaga, zdjęć sporo!
Bluzeczka jest robiona w całości, zaczęłam od rękawa, później poszerzałam, zrobiłam podkrój pod szyją i dalej zeszłam do rękawa. Jednocześnie wydłużyłam jeden bok. Zarówno podkrój szyi, jak i dół bluzki (w trakcie robienia były to boki robótki) są wykończone i-cordem.
Dane techniczne:
Wzór własny - jeśli jesteście zainteresowane, to mogę go rozpisać, bo nic skomplikowanego.
Włóczka - Soft Bamboo Mondial, 7 motków i ciut - spokojnie można zrobić odrobinę krótszy rękaw, wtedy wystarczy 7. Ja z reszty mam zamiar jeszcze coś zrobić...
Druty - chyba 4,5 HH
Bluzka nosi się świetnie, jest odpowiednia na aktualnie zmienną pogodę. A w motku wyglądała zupełnie inaczej. Podczas spotkania i pierwszej prezentacji bluzki nikt nie zgadł, z której włóczki jest zrobiona.
zdjęcie ze strony e-dziewiarka.pl |
Chyba rok temu dopadła mnie pasja filcowania na sucho na materiale. Miałam szal, który dostałam od mojego syna, a który to leżał sobie w szafie, bo ten kolor nie do końca mój. Po ozdobieniu zyskał zupełnie nowy charakter i teraz jest bardziej mój. Z bluzeczką też mu dość po drodze.
A zdjęcia były robione na Nadodrzu, na Placu Świętego Macieja. Ponieważ podobał Wam się wpis o Wrocławiu, to i teraz pokażę kawałek mojego miasta. Plac ten przed wojną otoczony był ze wszystkich stron pięknymi XIX-wiecznymi kamienicami. Część z nich niestety została zniszczona. Szkoda, bo były naprawdę piękne. W jednej z nich mieszkam :)
źródło: http://dolny-slask.org.pl/ |
źródło: http://dolny-slask.org.pl/ |
Sweterek fantastyczny, stylizacja z szarymi spodniami i szalem bardzo ok.Uwielbiam takie proste formy za instrukcję wykonania będę niezmiernie wdzięczna (chyba nie tylko ja). Wybór koloru szala przez syna mnie nie dziwi chłopaki lubią zdecydowane kolory - mój też tak ma. Zdjęcia Wrocławia dla mnie do powspominania, byłam wtedy w czwartej klasie liceum, a było to hmm... Pozdrawiam serdecznie Ewa
OdpowiedzUsuńAle czad! Wyglądasz w nim rewelacyjnie, ten kolor jest jak stworzony dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńPodchodzę do włóczek tasiemkowych z dużą dozą nieufności, nie wpadłabym na to, że może z niej powstać takie cudo.
Pozdrawiam, Ola
Bluzeczka rewelacyjna. Nie przyszłoby mi do głowy, że włóczka tasiemkowa i to w melanżu da tak interesujący efekt.
OdpowiedzUsuńA panorama świetna - pobawiłam się efektami.
ależ piękna ta bluzeczka .czy może Pani rozpisac ilość oczek?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bluzeczka bluzeczką, szal szalem, ale jakie Ty masz dzisiaj ponętne USTECZKA! :D
OdpowiedzUsuńŚwietna cała stylizacja, kolorystyka bardzo Twoja, krój świetny, szal genialnie kropką nad I dopełniony...
Wygląda na to, że za jakieś dwa tygodnie będę się po tych alejkach przechadzać... nie mogę się doczekać!
Piękna bluzeczka. Prosta, a jednocześnie atrakcyjna.
OdpowiedzUsuńOdcienie różu bardzo pasują do Ciebie. Pięknie wyglądasz. Poproszę o rozpiskę sweterka.
OdpowiedzUsuńBluzeczka świetna, muszę się przyjrzeć temu bambusowi. Wrocław bardzo lubię. Przeżyłam tam, jakiś czas temu, kilka lat swojego życia:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńsuper bluzka :)
OdpowiedzUsuńSuperaśny ten sweterek. Fajny pomysł z tym dzierganiem w poprzek :) Kolorki bardzo do Ciebie pasują no i ten piękny szal, cudo !
OdpowiedzUsuńFantastyczna fotka z tą migająca fontanną , bluzeczka jest cudowna . super pomysł z asymetrią
OdpowiedzUsuńsuper bluzeczka , poproszę o rozpiskę
OdpowiedzUsuńEwa
Pięknie ! Prosto i efektownie zarazem :)
OdpowiedzUsuńŚwietna bluzka:)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKamienica w której mieszkałam kilkanaście lat jest tuż za rogiem i się nie załapała na zdjęciu, Jest natomiast fragment kamienicy gdzie mieszkała Anna German. A bluzeczka w centrum tego magicznego placu jest wisienką na torcie:)
OdpowiedzUsuńWychodzi na to, że nie ma koloru który do Ciebie nie pasuje :)
OdpowiedzUsuńBluzka piękna... i jakbyś znalazła czas na rozpisanie to chętnie skorzystam.
Już Ci mówiłam ale powtórzę, że fantastycznie dobierasz włóczkę do wzoru... :)
witam serdecznie,
OdpowiedzUsuńsweterek istne cudo - jest ci w nim po prostu dosknale, nie powiedziałabym, że ta włóczka ma taki potencjał, ale na tobie wygląda zdecydowanie lepiej niż w motku
ten szal po 'nafilcowaniu' wzorku zyskał fajnego charakteru
wszystko razem bardzo ładnie ze sobą współgra, nie można prześć obojętnie wobec takiego zjawiska :)))
p.s. jestem zainteresowana rozpiską tego sweterka :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci w tym sweterku! Przyglądałam się na taką włóczke kilka razy ale jakoś nie miałam przekonania, pewnie się skuszę , także chętnie skorzystam z rozpiski:)
OdpowiedzUsuńBardzo piękny Twój prosty sweterek. To kolejny argument za tym,że prostota jest urocza. No i ten magiczny Wrocław....Pozdrawiam spod magicznego Krakowa
OdpowiedzUsuńPochwaliłam już na stronie e-dziewiarki ale nie zaszkodzi jeszcze raz,...... jest fantastyczny!!! i nieśmiało piszę, że jestem bardzo zainteresowana rozpisanym wzorem.....nawet więcej niż bardzo;) Pięknie razem wyglądacie:D
OdpowiedzUsuńAle cukiereczek! Bardzo kobieca i twarzowa bluzeczka. A swoją drogą, gdybyś nawet założyła jutowy worek to i tak wyglądałabyś megasexi. ;)))
OdpowiedzUsuńA i zapomniałam dodać, że szal -cud miód i orzeszki!
OdpowiedzUsuńSweterek niby zwyklak, a oryginalny, a Ty wyglądasz zjawiskowo, jak zwykle zresztą:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiekna bluzeczka:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna ta bluzeczka. Mam 3 moteczki sonaty z której miał powtsać sweterek dla córci, ale coś czuję, że powstaniew coś dla mnie :) dzięki za inspirację i rozpisany wzór.
OdpowiedzUsuń